No i zaczęło się :D Podłączam się do tematu. Mój przypadek wygląda następująco: w tym momencie wentylator nawiewów się nie włącza, bezpiecznik cały, kostka w rezystorze jak nowa. Mniej więcej od listopada zdarzały się piski mniej lub bardziej intensywne z wentylatora. Tak jakby coś tam wpadło i się mieliło, ale czasami zupełnie się wyciszało. Jednego dnia w grudniu wentylator nie zadziałał, lecz po jakimś czasie ok. 30 minut wystartował. Na mój rozum, diagnoza wstępna: uszkodzony wentylator nawiewu. I teraz żeby to sprawdzić trzeba go zdemontować i podłączyć na krótko, jeżeli zadziała to przyczyna może leżeć w rezystorze?
Czy ciężko wyjąc ten wentylator? Wczoraj skupiłem się na tej sławnej kostce i nie obejrzałem pacjenta. Ze zdjęć widać jakby był zamontowany tylko na jednej śrubie.
20:37
Zatarty wentylator dmuchawy w moim przypadku, ciężko się obracał jak go poruszałem ręką. Ale się rozruszał... Zamówiłem inny, bo ten wydaje takie dźwięki :-o
https://www.youtube.com/watch?v=vuS-...nx06eXXEwbQEfQ