Mówiłem siostrze o Fermentorze którego uważam za lepszą opcję niż przepłacanie za BMW, o ile przymknie się oko na plastikowe wnętrze. Niestety powiedziała, że samochód musi być "markowy". Co ciekawe z tańszych wozów podobała jej się jedynie Mazda ale w tym przypadku szybko zbiłem ją z tropu, mówiąc że to "nie jedzie" a lakier jest jak z plakatówki i podsumowałem żeby byle czego nie brała pod uwagę
XC40 oglądała? w 200tys zmieści sensownie skonfigurowane auto. Są jeszcze ładne, damskie Peugeot 3008 i DS4, ale tu sytuacja podobna jak w Tonale. Albo budżetowe, słabo jadące 1,2Puretech (podobno zrezygnowali z mokrego paska rozrządu) albo dużo droższe ale już fajnie jadące 1,6PHEV, więc budżet 200 raczej przekroczy.
Ostatnio edytowane przez Machaju ; 07-01-2024 o 12:39
No wiemy, że Ty posiadasz, trudno więc abyś krytykował. Jakoś fakt zakupu trzeba uzasadnić...
Natomiast nie widzę konieczności "posiadania": wystarczy kilka jazd, wyczucie samochodu, wrażenia. Plus zapoznanie się z wnętrzem, obsługą itd. Nic się nie zmieni radykalnie w tej ocenie, gdybym je "posiadał". To nie jest bigos, który "dojrzewa". To jedzie albo nie, upraszczając.
- - - Updated - - -
Kolejny raz piszesz "Fermentor" zamiast "Formentor". To taki żart?
- - - Updated - - -
Która mazda nie jedzie? I dlaczego mazda to byle co? Nie pisz tylko o rdzewieniu, bo od paru lat to już absolutna przeszłość.
Początkowo XC40 było brane pod uwagę, jak Alfa odpadła to patriotycznie proponowałem Jeepa Compassa Phev, w cenie bazowego BMW byłby PHEV 180KM w Jeepie. Po jeździe próbnej X1 siostra przypomniała sobie co to znaczy "przyjemność prowadzenia" (przed Lexusem jeździła Mini Cooperem S) a ja jej szczerze powiedziałem, ze ani Volvo ani Jeep jej tego nie zapewni. Jedyną rozsądną konkurencją byłoby Tonale ale marka o takiej reputacji nie wchodziła w grę.
- - - Updated - - -
Nie jedzie bo w tej klasie ma wolnossące silniki które dodatkowo zamula powolna skrzynia automatyczna. Moim zdaniem Mazda to "byle co" w naszych warunkach atmosferycznych ze względu na słabsze zabezpieczenie niż europejskie wozy i cienki lakier. Z drugiej strony w tym przypadku nie ma to znaczenia, po kilku latach leasingu wóz idzie do dziada.
Niestety, coś w tym jest. W tym temacie dominują krytykanci Tonale a ja Wam powiem, że lubię to auto a na codzień jeżdżę Giulią 280 KM, którą ubóstwiam ale już moja żona nie lubi Giulii a ubóstwia Tonale. Wszystko rzecz gustu i priorytetów.
Żuczek, namów siostrę na przejażdżkę Alfą. Ciekaw jestem jej opinii a to, że ktoś tam się z jej kolegów będzie śmiał...?? Proszę Cię...
Ja się zastanawiam nad kupnem elektrycznego Fiata 600e i będę go stawiał na parkingu gdzie większość kolegów ma SUVy BMW. Mam to w dup... czy ktoś się będzie śmiał. Ja nie muszę leczyć kompleksów marką auta. To niestety takie polskie.
Brawo ty! Tonale jedzie, a Mazda nie jedzie?
Czytam tu ciągle, że nie wszyscy potrzebują mocnych silników, super osiągów itd. itp. po czym chwilę później "ale Mazda nie jedzie"
Tyle, że w Maździe możesz mieć nową hybrydę z 327KM szybszą od Tonale, większą, przestronniejszą, z pojemniejszym bagażnikiem, 8-biegowym automatem...
Nadal boli znaczek Mazdy?
166 2.5V6 CF2 Sportronic była | 166 3.0V6 CF3 Sportronic @ 241KM / 291Nm jest
Moja 166 Grigio Chiaro: http://www.forum.alfaholicy.org/nasz...ml#post1222435
Więcej Alfy: https://www.youtube.com/channel/UCA7...kh5YZ4Hy4vTsew
Szybkie daily: https://www.forum.alfaholicy.org/prz..._s5_tomaz.html
To prawda, że tłumaczenie mojej siostry jest z czapy ale wyczułem że zakup tak drogiego samochodu jest podyktowany chęcią zrobienia wrażenia na znajomych i współpracownikach. Z Alfą by się to nie udało i dlatego odpada. Drugorzędne powody to bardzo atrakcyjne wykończenie wnętrza w BMW, pozytywnie wyróżniające się w klasie. PHEV za mocno nie przemawiał, bo nie było by go gdzie regularnie ładować.
Co do 600e to ciekawy pomysł, trzeba przyznać że jest dość rozsądnie wyceniony. Widzę że jazda na prądzie Ci się spodobała
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk